Witaj, jakże bym chciała by Pan,
postawił straż przy moich ustach,
jakże byłabym rada,
gdyby zaciągnął wartę przy bramie warg moich.
Moje słowa naznaczone Jego obecnością byłyby
dobre, święte, krzepiące, mądre,
ważne, potrzebne, błogosławione,
ożywcze, zbawienne...
Czy takie są?
Postaw, Panie, straż przy moich ustach
i wartę przy bramie warg moich.
Do Ciebie bowiem, Panie, zwracam moje oczy,
do Ciebie się uciekam, nie gub mojej duszy.
CZYTAJ |
jakże byłabym rada,
gdyby zaciągnął wartę przy bramie warg moich.
Moje słowa naznaczone Jego obecnością byłyby
dobre, święte, krzepiące, mądre,
ważne, potrzebne, błogosławione,
ożywcze, zbawienne...
Czy takie są?
Postaw, Panie, straż przy moich ustach
i wartę przy bramie warg moich.
Do Ciebie bowiem, Panie, zwracam moje oczy,
do Ciebie się uciekam, nie gub mojej duszy.
Do Ciebie wołam, Panie, pośpiesz mi z pomocą,
usłysz mój głos, gdy wołam do Ciebie.
Niech moja modlitwa wznosi się przed Tobą jak kadzidło,
a podniesione moje ręce, jak ofiara wieczorna.
Uwielbiam Cię Panie w Słowie,
w Jego mocy,
potędze,
sile,
prawdzie,
pocieszeniu,
łagodności,
wierności,
cierpliwości,
pokoju,
sprawiedliwości,
miłosierdziu
i MIŁOŚCI.
Moje Słowo na DZIŚ Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz