29 maja 2016 r.

Witaj, ptaki od rana śpiewają

CZYTAJ 

tak głośno, 
ochoczo, 
radośnie...
Nie pytam czy pielęgnują w sobie radość życia. 
Nie pytam, bo RADOŚĆ wprost eksploduje z ich trelów. 
A Ty, zaśpiewasz dziś Panu?

Zaśpiewasz lub choćby uśmiechem powitasz nowy dzień? 
Docenisz jego piękno? 
Chwal Pana z wszystkimi narodami,
wysławiaj Go jak wszystkie ludy,
bo potężna nad nami Jego łaska,
a wierność Pana trwa na wieki.

Zaprosisz Pana pod swój dach?

A potem, gdy już będzie niedaleko,
tak jak setnik zawołasz
„Panie, nie trudź się, bo nie jestem godzien,
abyś wszedł pod dach mój. 
I dlatego ja sam nie uważałem się za godnego przyjść do Ciebie. 
Lecz powiedz słowo, a mój sługa będzie uzdrowiony.

Pan wybrał Ciebie do kochania
...to nie Ty Go wybrałeś. 
Pozwól się kochać w Twoim dziś
nawet jeśli,... zwłaszcza jeśli... 
czujesz się nie godnym TEJ MIŁOŚCI
i wołaj: Panie nie jestem godzien, 
abyś przyszedł do serca mego, 
ale powiedz tylko Słowo,
godzien będę chwały Twojej.

Uwielbiam Cię Panie 
w prostych słowach,
w prostych gestach,
w prostych czynach,
w prostych myślach,
w prostych posiłkach,
w prostych rozmowach,
w prostych ludziach.
Uwielbiam w prostocie życia.

Moje Słowo na DZIŚ Tak wielkiej wiary nie znalazłem nawet w Izraelu. Amen