środa, 27 kwietnia 2016

27 kwietnia 2016 r.

Witaj, moje niebo przeciera twarz bielą obłoków.

CZYTAJ 

Słońce promieniami głaszcze świat.
Rzędy tulipanów stoją w równym szeregu.
A mlecze?
Mlecze rozczochrane kucają, to tu...to tam...

Idę z radością na spotkanie z Panem.
Chodź ze mną i Ty...

Ucieszyłem się, gdy mi powiedziano:
„Pójdziemy do domu Pana”.
Już stoją nasze stopy
w twoich bramach, Jeruzalem.

Każdą latorośl,
która we Mnie nie przynosi owocu,
odcina, a każdą,
która przynosi owoc,
oczyszcza,
aby przynosiła owoc obfitszy.
Wy już jesteście czyści dzięki słowu,
które wypowiedziałem do was.


Uwielbiam Cię Panie, w moim dziś,
uwielbiam w trwaniu,
kontemplowaniu,
modlitwie,
spotkaniu,
poszukiwaniach
w milczeniu.

Moje Słowo na DZIŚ Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami.  Amen

Proszę módlmy się w intencji Zyty i jej rodziny. Niechaj Dobry Bóg prowadzi ją za rękę, gdy ma siłę iść i niesie ją na ramionach, gdy tej siły jej brakuje. Niechaj Nasza Niebieska Mama tuli ją zawsze z rana wlewając w jej serce  pogodę ducha, cierpliwość,pokój, nadzieję, wiarę i MIŁOŚĆ.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz