3 kwietnia 2016 r.

CZYTAJ 

Witaj, wystarczy uśmiech nieznajomego,
miły telefon od koleżanki,
pokrzepiające słowo przyjaciela,
by na naszym niebie zaświeciło słońce.

A przecież gdy smutno, 
gdy ból,
gdy choroba,
gdy zranienia...
nie trzeba nam schodzić w dół i szukać schodów do piwnicy.

Wtedy, właśnie wtedy należy piąć się w górę.
Jak?
Dobrze się rozglądnij i poszukaj drabiny!
Z pewnością niejedna leży gdzieś w pobliżu!
Albo jak Jan doznaj zachwycenia w dzień Pański.

Wiele znaków i cudów działo się przez ręce Apostołów wśród ludu.
Czy przez Twoje ręce "zszedł" na ziemię jakiś znak, 
widzialny znak Boga?
Czy dzięki Tobie, przez Ciebie
Bóg zapukał do czyjegoś serca?
A może w nim zamieszkał?

Dziękuję Panu, bo jest dobry,
bo Jego łaska trwa na wieki.
Niech bojący się Pana głoszą:
„Jego łaska na wieki”.

W Słowie czytamy
przyszedł Jezus, 
stanął pośrodku i rzekł do nich: 
Pokój wam! 

Uwielbiam Panie Twój Pokój,
który trwa pomimo i wbrew,
który wypełnia duszę,
który uspakaja emocje,
który ucisza burze,
który porządkuje sprawy,
który wartościuje zdarzenia,
który obdarza ciszą,
który ubogaca wnętrze,
który daje WOLNOŚĆ.

Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana.
A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam!

Rozraduj się...Pan niesie Ci pokój!

Moje Słowo na DZIŚ Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. 
Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Amen

https://www.youtube.com/watch?v=fzaC9H7O7fw