Witaj, tak trudno jest radość nieść przez życie,
CZYTAJ |
tak trudno...jak palący się płomień świecy...
Gdy wieje mocny wiatr,
gdy dmucha bliźni, choroba, czy cierpienie,
gdy zbyt szybko biegniemy....wtedy gaśnie jej płomień.
Gdy wieje mocny wiatr,
gdy dmucha bliźni, choroba, czy cierpienie,
gdy zbyt szybko biegniemy....wtedy gaśnie jej płomień.
A Pan przychodzi w Słowie i mówi,
mówi do mnie, do Ciebie, do nas:
Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania,
będziecie trwać w miłości mojej,
tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego
i trwam w Jego miłości.
To wam powiedziałem,
aby radość moja w was była
i aby radość wasza była pełna.
Obietnica pełnej radości napełnia mnie wdzięcznością.
Pozbieram dziś nawet drobne jej okruszki,
tak często marnują się pod moim stołem.
Raduję się moim Panem
moimi domownikami,
drugim człowiekiem,
stworzeniem,
zdrowiem,
życiem,
pracą,
odpoczynkiem,
kwietniem,
czwartkiem,
łóżkiem,
pantoflami,
kubkiem...
Moja radość będzie dziś radośniejsza.
Śpiewajcie Panu pieśń nową
Śpiewaj Panu, ziemio cała.
Śpiewajcie Panu, sławcie Jego imię,
każdego dnia głoście Jego zbawienie.
Bóg, który zna serca,
zaświadczył na ich korzyść,
dając im Ducha Świętego tak samo jak nam.
Nie zrobił żadnej różnicy między nami a nimi,
oczyszczając przez wiarę ich serca.
Wierzę Panie, wierzę...
oczyść me serce przez wiarę.
Moje Słowo na DZIŚ Wierzymy przecież, że będziemy zbawieni przez łaskę Pana Jezusa. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz