czwartek, 14 lipca 2016

14 lipca 2016 r.

CZYTAJ

Witaj, wczoraj na "moim" niebie szalały burze.
Net dostarczany zrywami nie pozwalał mi pisać.
W środku nocy nawałnica rozświetliła hałasem mój dom.
Wstałam, zapaliłam gromnicę i?
I jej ciepłe światło napełniło mój pokój.
Ta moja świeca w środku nocy
była jak Miłość Jezusa, która przychodzi co dnia.
Miłość, która napełnia sensem moje bezsensy,
światłem moje ciemności,
ciepłem moje ochłodzenie.

Imię Twoje i pamięć o Tobie 
to upragnienie duszy. 
Dusza moja pożąda Ciebie w nocy, 
duch mój - poszukuje Cię w mym wnętrzu; 
bo gdy Twe sądy jawią się na ziemi,
mieszkańcy świata uczą się sprawiedliwości.

Uwielbiam Cię Panie w smaganych wichurą drzewach,
które stoją mocno wczepione w ziemię.
Uwielbiam Cię w radości ziemi, która gromadzi
olbrzymie ilości wody, by dzielić się z innymi.
Uwielbiam Cię w życiu roślin,
które każdy deszcz traktują z należnym szacunkiem
i odpłacają się plonami.


Moje Słowo na DZIŚ Bóg z wyżyn nieba spogląda na ziemię. Amen


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz