CZYTAJ
Witaj, jetem w Częstochowie u stóp naszej Mateńki.
Siadam jej na kolanach i szepczę o Tobie, o nas.
Wkładam do jej serca i prośby i dziękczynienie.
Jestem tu zamiast Ciebie.
Uwielbiam Cię Panie w grupie chińskich pielgrzymów,
z którymi modliłam się dzisiaj,
uwielbiam w czarnoskórym ojcu paulinie,
który rozdawał dziś Komunię Świętą,
uwielbiam w pielgrzymach podążających
do sanktuariów Maryjnych na całym świecie.
Trzymam Słowo Pan w dłoniach
i ....słucham!
Z czym stanę przed Panem,
i pokłonię się Bogu wysokiemu?
Czy stanę przed Nim z ofiarą całopalną,
z cielętami rocznymi?
Czy Pan się zadowoli tysiącami baranów,
miriadami potoków oliwy?
Z czym staniesz przed Panem? Pomyśl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz