CZYTAJ
Witaj, moja wakacyjna podróż dobiegła końca.
Wróciłam do domu...do bliskich, znanych, stęsknionych.
W domu nawet pantofle czekają na stopy właściciela.
Dobrze jest czasem wyjechać,
by w tęsknocie ponazywać to co kochane.
Gdy wyjdziesz z domu, gdy jest ciemno...
nie dziw się, że słońce nie oświetla ci drogi.
Nie płacz, gdy zgubisz Jezusa...
tylko Go-jak Maria Magdalena- szukaj.
Boże mój, Boże, szukam Ciebie
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą,
jak ziemia zeschła i łaknąca wody.
Będę Cię wielbił przez całe me życie
i wzniosę ręce w imię Twoje,
Moja dusza syci się obficie,
a usta Cię wielbią radosnymi wargami.
Uwielbiam Cię Boże w pięknie ludzkich twarzy,
uwielbiam w oczach pielgrzymów,
uwielbiam w Jasnogórskim wizerunku Maryi,
uwielbiam w gościnności, hojności i Miłości goszczących.
Moje SŁOWO na DZIŚ Do Ciebie lgnie moja dusza. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz