Liść, który siedział na wiśni od wiosny,
trawa pod krzakiem róży,
dumne głowy słonecznika,
i dziki kot, i ptak ...
Otwórz oczy, rozchyl serce
na PIĘKNO.
W oczach błękit,
w wodzie szmaragd,
słoneczny blask,
i najcichsza cisza,
niechaj dotykają Twojego DZIŚ.
Wydobądź z sieci zastawionej na mnie,
bo Ty jesteś moją ucieczką.
W ręce Twoje powierzam ducha mego:
Ty mnie odkupisz, Panie, wierny Boże.
Uwielbiam Cię Panie w dłoniach,
pomarszczonych i gładkich,
w szorstkich i delikatnych,
w zajętych pracą
i odpoczywających,
w głaszczących
i podtrzymujących,
w pozdrawiających
i BŁOGOSŁAWIONYCH.
Moje SŁOWO na DZIŚ
A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz