CZYTAJ
Witaj, moje dni spadają z kalendarza, jak liście z drzewa.
Jeszcze jeden dziś upadnie mi pod nogi.
A ja...ja nawet nie wiem,
jak wiele dni "rośnie" jeszcze na moim drzewie.
Przecież każdy może być ostatnim.
Naucz nas liczyć dni nasze,
byśmy zdobyli mądrość serca.
Powróć, o Panie, jak długo będziesz zwlekał?
Bądź litościwy dla sług Twoich!
Słowo przemawia dziś do mnie :
Nieśmiałe są myśli śmiertelników
i przewidywania nasze zawodne,
bo śmiertelne ciało przygniata duszę
i ziemski przybytek obciąża lotny umysł.
Mozolnie odkrywamy rzeczy tej ziemi,
z trudem znajdujemy,
co mamy pod ręką -
a któż wyśledzi to, co jest na niebie?
Skoro jest napisane,
że to czego szukamy jest pod ręką
wypada nam się lepiej porozglądać.
Uwielbiam Cię Panie moim światem,
uwielbiam myślami i uczuciami,
one są najbliżej mnie,
uwielbiam Cię Panie zmysłami,
uwielbiam zdrowiem, zdolnościami.
Zbliżam do Ciebie moje słabości.
Moje SŁOWO na DZIŚ
Dobroć Pana Boga naszego niech będzie nad nami. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz