CZYTAJ
Witaj, jesienny wiatr kołysze liście,
kołysze na pożegnanie...
wiele z nich odleci dziś,
inne jutro...
a pozostałe niebawem.
My kiedyś też odbędziemy ten ostatni lot,
by wpaść w ramiona Pana.
Czy zrobimy to równie ochoczo jak liście
za moim oknem?
Nie wiem, czy zachwytów
w Twoim dziś było w sam raz.
Czy Ty w ogóle się czymś zachwyciłeś?
Tuliłeś liście w dłoniach,
wąchałeś kwiaty,
a może podziwiałeś piękno w oczach stworzenia?
Masz w swoim życiu miejsce na WDZIĘCZNOŚĆ?
Dotykasz wzrokiem piękna drugiego człowieka?
Uwielbiam Cię Panie moim DZIŚ,
uwielbiam rozmowami,
pytaniami,
wątpliwościami.
Uwielbiam Cię Panie w pracy i odpoczynku,
uwielbiam w drodze i na postojach.
Uwielbiam krokami i łzami,
uśmiechem i zadumą,
uwielbiam swoim życiem.
Przenikasz i znasz mnie, Panie,
Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
Z daleka spostrzegasz moje myśli,
przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę,
i znasz moje wszystkie drogi.
Moje SŁOWO na DZIŚ
Podtrzyma mnie Twoja prawica. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz