Witaj, ciche, ciemne poranki
czekają ze mną na Światłość z nieba.
Mrok się rozproszy i przyjdzie Pan.
Przyjdzie by podnieść,
dźwigać i pchać
wszystko to co oddasz Mu w ręce.
Nie wyrwie, nie odbierze,
nie wyszarpie tego co trzymasz kurczowo.
A trzymasz prawda?
Tak wiele spraw chcesz poukładać
po swojemu.
Czyżbyś zapomniał, ze jesteś sługą nieużytecznym?
Naprawdę myślisz, że to czym napełniasz swe życie
należy do Ciebie?
I noga w skarpetce, i myśli w głowie,
i dobra wokół masz w depozycie.
Przyjdzie Ci kiedyś zdać relację i z Twoich kroków,
i z myśli i majątku który dostałeś, by mnożyć go na Bożą chwałę.
Przypominam ci,
abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży,
który jest w tobie przez włożenie moich rąk.
Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni,
ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia.
Idź z mocą w swoje DZIŚ do wszystkich,
do których wyśle Cię Pan!
Uwielbiam Cię Panie
w świecie stworzonym,
w smukłych sylwetkach brzóz,
w przygiętych do ziemi jabłonkach,
w kłujących świerkach,
rozczochranych wierzbach,
w dostojnych dębach
i w radosnych śpiewem ptaków lipach.
Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze,
zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem,
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.
Moje SŁOWO na DZIŚ
Dobrego depozytu strzeż z pomocą Ducha Świętego, który w nas mieszka. Amen
czekają ze mną na Światłość z nieba.
Mrok się rozproszy i przyjdzie Pan.
Przyjdzie by podnieść,
dźwigać i pchać
wszystko to co oddasz Mu w ręce.
Nie wyrwie, nie odbierze,
nie wyszarpie tego co trzymasz kurczowo.
A trzymasz prawda?
Tak wiele spraw chcesz poukładać
po swojemu.
Czyżbyś zapomniał, ze jesteś sługą nieużytecznym?
Naprawdę myślisz, że to czym napełniasz swe życie
należy do Ciebie?
I noga w skarpetce, i myśli w głowie,
i dobra wokół masz w depozycie.
Przyjdzie Ci kiedyś zdać relację i z Twoich kroków,
i z myśli i majątku który dostałeś, by mnożyć go na Bożą chwałę.
Przypominam ci,
abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży,
który jest w tobie przez włożenie moich rąk.
Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni,
ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia.
Idź z mocą w swoje DZIŚ do wszystkich,
do których wyśle Cię Pan!
Uwielbiam Cię Panie
w świecie stworzonym,
w smukłych sylwetkach brzóz,
w przygiętych do ziemi jabłonkach,
w kłujących świerkach,
rozczochranych wierzbach,
w dostojnych dębach
i w radosnych śpiewem ptaków lipach.
Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze,
zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem,
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.
Moje SŁOWO na DZIŚ
Dobrego depozytu strzeż z pomocą Ducha Świętego, który w nas mieszka. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz