CZYTAJ
Witaj, choć jeszcze cisza i ciemno wokół mnie
wstała moja wdzięczność.
Przyszła o poranku, bym mogła ją usłyszeć.
I serce rozkołysała,
i oczy mi przeciera, bym zobaczyła Boga,
ŹRÓDŁO....źródeł.
To od NIEGO mam życie
wolność, miłość, nadzieję,
siłę, moc, pokój,
talenty...cały wór.
To On obdarzył mnie hojnie wszystkim
co mam.
To On Zaspokaja moje wszystkie potrzeby
i te biologiczne, i te duchowe.
To On daje DARY w nadmiarze, obficie,
i bezustannie.
Cóż mam czego bym darmo nie dostała?
Moja wdzięczność każe mi DZIŚ szczególnie podziękować
za błogosławieństwo, które stało się w Chrystusie Jezusie
moim udziałem, abym przez wiarę otrzymała obiecanego Ducha.
Ile minut, godzin i dni zmarnowałam
nie dziękując za nie.
Zrywając je dla siebie jakby były mi należne.
WSZYSTKO jest DAREM.
A Bóg mówi zawsze, za wszystko dziękujcie.
Dziękuję DZIŚ Panie za życie,
za dary,
za ludzi, za sytuacje,
za przedmioty,
za pokarm,
za WSZYSTKO.
Jego dzieło jest wspaniale i pełne majestatu,
a Jego sprawiedliwość trwa na wieki.
Sprawił, że trwa pamięć Jego cudów,
Pan jest miłosierny i łaskawy.
Moje SŁOWO na DZIŚ I dlatego tylko ci, którzy polegają na wierze, mają uczestnictwo w błogosławieństwie wraz z Abrahamem, który dał posłuch wierze. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz