CZYTAJ
Witaj, na modlitwie "zobaczyłam" rękę z kruszącą się cegłą
i zrozumiałam, że ten obraz dotyczy naszych relacji.
"Budujemy" używając sypiących się cegieł...
Budujemy z oszczerstw, z niezrozumienia, z obmowy,
z wrogości, z braku komunikacji.
Słowo jest jak budulec, jak cegła,
z której wznosimy ściany.
Dobra, przyjazna, ciepła, życzliwa
mowa zjednuje nam przychylność człowieka i Boga.
Słowo buduje królestwo Boże pośród nas.
Uwielbiam Cię Panie dobrym SŁOWEM,
uwielbiam jego łagodnym tonem,
uwielbiam mową wesołą i poważną,
uwielbiam mową rozsądną i mądrą,
uwielbiam szeptem,
uwielbiam ciszą, która dotyka prawdy bez słów.
Pan przywraca wzrok ociemniałym,
Pan dźwiga poniżonych,
Pan kocha sprawiedliwych,
Pan strzeże przybyszów.
Moje SŁOWO na DZIŚ
Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz