Witaj, do moich drzwi zapukał Adwent.
Przyniósł mi radość czekania, bo?
Bo moje czekanie kiedyś zakończy się spełnieniem.
Ucieszyłam się, gdy mi powiedziano:
„Pójdziemy do domu Pana”.
Moje stopy marzą o twoich bramach, Jeruzalem!
„Pójdziemy do domu Pana”.
Moje stopy marzą o twoich bramach, Jeruzalem!
Uwielbiam Cię Panie w sercach
tęskniących,
oczekujących,
ufających.
Uwielbiam Cię w listopadowe
ciche, szare dni.
Proście o pokój dla Jeruzalem:
Niech żyją w pokoju, którzy cię miłują.
Niech pokój panuje w twych murach,
a pomyślność w twoich pałacach.
Moje Słowo na DZIŚ
Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. Amen
Świat na Ciebie czeka Panie...czekam też i ja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz