Witaj, za moim oknem jeszcze ciemno.
Dom otuliła cisza i sen domowników.
I tylko wiatr... Wiatr? Tak...w kominie szumi, dudni, skacze.
Lubię te moje poranne chwile,
one zawsze chodzą powoli, na palcach.
Są ze mną, gdy przychodzi w moje DZIŚ mój Pan.
Uwielbiam Cię Panie radością serc,
które jeszcze po ciemku chwalą Twoją chwałę.
Uwielbiam Cię snem tych,
którzy dzień witają, gdy słońce już wysoko.
Uwielbiam Cię Panie Ciszą i w ciszy.
Uwielbiam białym, odświętnym krajobrazem.
Wyciągnij rękę nad mężem Twojej prawicy,
nad synem człowieczym,
którego umocniłeś w swej służbie.
Już więcej nie odwrócimy się od Ciebie,
daj nam nowe życie, a będziemy Cię chwalili.
Proszę Cię Panie daj mi nowe życie,
abym całą WIECZNOŚĆ mogła Cię chwalić.
Zbudź swą potęgę
i przyjdź mi z pomocą w moim DZIŚ.
Moje SŁOWO na DZIŚ
Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego; wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz