Witaj, zanurzam się w codzienności z ciekawością
podróżnika i pytam co mi przyniesie?
Wiele razy codzienność mnie zaskoczyła
i pewnie zrobi to jeszcze nie raz.
Nie nazywam jej rutyną, bo mi wtedy spowszednieje.
Cenię dzień, każdą jego chwilę, każdy jego okruch.
Ile razy dane mi jeszcze będzie powitać nowy dzień?
Uwielbiam Cię Panie codziennością,
znanym, spodziewanym, przewidywalnym.
Uwielbiam wdzięcznością, że Rozdajesz,
Pomnażasz, Obdarowujesz.
Uwielbiam nadzieją, że będzie, że przyjdzie,
że stanie się.
Uwielbiam w nowym, zadanym, niezwykłym.
Niech będzie błogosławiony Bóg
i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa;
który napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym
na wyżynach niebieskich - w Chrystusie.
Śpiewajcie Panu pieśń nową,
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica
i święte ramię Jego.
Moje SŁOWO na DZIŚ
Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz