Witaj, zrywam chwile tkane tęsknotą
i pachnące Miłością,
w nich zamieszka Pan.
Uwielbiam Cię Panie tym co topnieje,
co zmienia się, odnawia,
uwielbiam poprawą nastroju
i odmianą losu,
uwielbiam awansami,
uwielbiam kolejnymi krokami,
uwielbiam NOWYM.
Chcesz odmiany losu?
Dziel swój chleb z głodnym,
wprowadź w dom biednych tułaczy,
nagiego, którego ujrzysz, przyodziej
i nie odwrócić się od współziomków.
Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza
i szybko rozkwitnie twe zdrowie.
Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie,
chwała Pańska iść będzie za tobą.
Chcesz świecić jak lampa?
Jeśli u siebie usuniesz jarzmo,
przestaniesz grozić palcem
i mówić przewrotnie,
jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu
i nakarmisz duszę przygnębioną,
wówczas twe światło zabłyśnie
w ciemnościach,
a twoja ciemność stanie się południem.
Moje SŁOWO na DZIŚ
Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi,
aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz