Witaj, zanim zima odpuści
zmrozi jeszcze niejedno źdźbło trawy,
któremu słońce zabrało już białą czapę.
A ja wypatruję już sukienki wiosny,
jej rozczochranych włosów
i uśmiechu krokusami.
Uwielbiam Cię Panie tęsknotą,
za
śpiewem ptaków,
porannym słońcem,
główkami kwiatów,
bujną czupryną trawnika,
i pięknem wiosny.
Szczęśliwy człowiek,
któremu odpuszczona została nieprawość,
a jego grzech zapomniany.
Szczęśliwy ten, któremu Pan nie poczytuje winy,
a w jego duszy nie kryje się, podstęp.
Moje SŁOWO na DZIŚ
„U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe”. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz