czwartek, 9 czerwca 2016

10 czerwca 2016 r.


CZYTAJ 


Witaj, tak łatwo znajduję ślady Pana
w kłębiastej chmurze,
w źdźble trawy,
w sukience piwonii,
w ramionach ptaków,
w kropli deszczu,
w muśnięciu wiatru...tak łatwo.

Dlaczego, tak trudno znaleźć mi Twoje oblicze Panie
w męczącym człowieku,
w zmarszczce na czole,
w grymasie twarzy,
w geście odwróconych placów,
w zawiłym dialogu?

Uwielbiam Cię Panie w tych ludziach, których trudno mi kochać.
Uwielbiam w mojej zgodzie na ich własną historię życia.
Uwielbiam Cię Panie w Twoich pomysłach
na odrębność,
wolność,
inność,
różnorodność.
Uwielbiam w mozaice ras, charakterów,
talentów, inteligencji,
zdolności, wyglądu,
w CUDZIE ludzkości.

Szukam, o Panie, Twojego oblicza
Usłysz, o Panie, kiedy głośno wołam, 
zmiłuj się nade mną i wysłuchaj mnie.
O Tobie mówi moje serce: „Szukaj Jego oblicza”.
Będę szukał oblicza Twego, Panie. 
Nie zakrywaj przede mną swojej twarzy 
nie odtrącaj w gniewie Twojego sługi. 
Ty jesteś moją pomocą, więc mnie nie odrzucaj.
Wierzę, że będę oglądał dobra Pana
w krainie żyjących, 
Oczekuj Pana,
bądź mężny, 
nabierz odwagi
i oczekuj Pana.

Moje Słowo na DZIŚ Ucz mnie przestrzegać Twojego Prawa i zachowywać je całym sercem.Amen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz