20 czerwca 2016 r.

CZYTAJ

Witaj, dziś poproszę Pana, aby dotknął mojego serca.

Aby stało się miłosierne,
aby łatwo wybaczało, usprawiedliwiało,
rozumiało słabości i grzechy innych.
aby darowało zranienia.
Tak łatwo osądzać innych,
a przecież motywy działań bliźnich
są przede mną zakryte.
Poważnie potraktuję słowa
Nie sądźcie, 
abyście nie byli sądzeni. 
Bo takim sądem,
jakim sądzicie, 
i was osądzą; 
i taką miarą, jaką wy mierzycie, 
wam odmierzą. 


Niechaj Pan nie zawoła nigdy już więcej do mnie
Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, 
a wtedy przejrzysz, 
ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.

Zapatrzę się dziś w słońce
i blask, który zsyła na ziemię.
Uwierzę, że te kwiaty zakwitły dla mnie.
Zasłucham się w ptasi koncert
i uwierzę, że te trele są dla mnie.
Przyglądnę się dziś światu
i uwierzę, że powstał dla mnie.

Moje SŁOWO na Dziś Żywe jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca. Amen.