Witaj, łaknę Ciszy,
wypatruję Piękna,
rozglądam się za Dobrem,
roztapia mnie MIŁOŚĆ Pana.
A kiedy rozerwę już kajdany zła,
rozwiążę więzy niewoli,
wypuszczę wolno uciśnionych
i wszelkie jarzmo połamię.
Gdy podzielę swój chleb z głodnymi,
wprowadzę w dom biednych tułaczy,
nagiego, którego ujrzę, przyodzieję
i nie odwrócę się od współziomków.
Wtedy moje światło wzejdzie jak zorza
i szybko rozkwitnie me zdrowie.
Sprawiedliwość moja poprzedzać mnie będzie,
chwała Pańska iść będzie za mną.
Wtedy gdy zawołam,
Pan mi odpowie,
wezwę pomocy,
a On [rzeknie]: Oto jestem!
Uwielbiam Cię Panie moją drogą,
niepowtarzalną, jedyną,
stromą i łagodną,
trudno dostępną i bliską,
piękną i trudną...
Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego.
Moje SŁOWO na DZIŚ
Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli, a Pan Bóg będzie z wami. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz