CZYTAJ
Witaj, dzień otworzył już swoje powieki.
Otworzył także moje.
Zaprasza mnie i otwartymi ramionami "woła" wstań.
Niebo rozpycha dłońmi szare obłoczki.
Staje się jasno, przytulnie.
Uwielbiam Panie pokorę, która ma pewność,
uwielbiam ubóstwo, które ubogaca,
uwielbiam brzydotę, która zdobi,
uwielbiam ciszę, która woła,
uwielbiam koniec, który jest początkiem.
Któż więc może się zbawić?
Jezus spojrzał na nich i rzekł:
U ludzi to niemożliwe,
lecz u Boga wszystko jest możliwe.
Moje SŁOWO na DZIŚ
Wielu zaś pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi. Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz