piątek, 26 sierpnia 2016

27 sierpnia 2016 r.

CZYTAJ

Witaj, nowy dzień rozsiadł się wygodnie tuż za oknem.
Siedzi na nieskoszonym, pełnym nadziei trawniku.
Siedzi i słucha ptaków.
Czeka kiedy wstaniesz i Ty.
Podsunie Ci kapcie,
a potem buty,
byś zaszedł tam, gdzie chce Cię zaprowadzić.
Nowy dzień?
Tak nowiutki...jeszcze pachnie świeżością,
jak ciasto wyjęte prosto z piekarnika,
jak naręcze kwiatów, które niesiesz z ogrodu,
jak odzienie, które właśnie kupiłeś w sklepie.
jak ściana odświeżona wiadrem farby,
jak fryzura prosto spod ręki mistrza...
Uciesz się tym dniem, nawet jeśli wypełnisz go nie tak, jak chciałeś.

Uwielbiam Cię Panie w pomysłach, planach i spontaniczności.
Uwielbiam w projektach, działaniach i nic nie robieniu.
Uwielbiam w bieganiu, siedzeniu, w medytacjach.
Uwielbiam wolnością.
Mogę sama zaplanować MÓJ DZIEŃ, dziękuję!

Spraw, bym zawsze pamiętała,
że Ty, Panie, śledzisz moje poczynania,
że towarzyszysz mi w życiu.

Pan spogląda z nieba,
widzi wszystkich ludzi.
Oczy Pana zwrócone na bogobojnych,
na tych, którzy czekają na Jego łaskę.

Moje SŁOWO na DZIŚ
Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię. Amen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz