CZYTAJ
Witaj, zdarzają się w życiu takie chwile,
które potrząsają...
Wtedy jesteś jak drzewo,
któremu wiatr wyrwał wszystkie liście z głowy.
Stoisz ogołocony, smutny i tęsknisz.
Wiem...wiem...liście odrosną.
Trzeba bym uwierzyła, że przyjdzie wiosna.
Wierzę...
Dziękuję Ci Panie za Ewę,
za kroczenie obok,
za czas, który nam razem dałeś...na drodze do Ciebie.
Zamiast Ciebie tu na ziemi tuliłam ją i jej sprawy.
Teraz możesz to robić już Ty...jest z Tobą.
Nie pytam Cię dlaczego... tylko proszę o Miłość, o której jej tyle opowiadałam.
Przyjdź w obfitości, bądź hojny, przecież potrafisz.
Wierzę w Ciebie Ojcze!
Uwielbiam Cię Panie w ludziach,
uwielbiam w ich obecności,
uwielbiam w ich darze życia,
uwielbiam w łatwym i trudnym życiu,
uwielbiam w ich poszukiwaniach,
uwielbiam w radościach i smutku.
Pan sam obdarzy szczęściem,
a nasza ziemia wyda swój owoc.
Przed Nim będzie kroczyć sprawiedliwość,
a śladami Jego kroków zbawienie.
Moje SŁOWO na DZIŚ Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz