CZYTAJ
Witaj, jabłonki kołyszą na gałęziach swe dzieci.
Jabłka? Tak, a one śmieją się co dnia głośniej,
aż dostają rumieńców.
Lawenda fioletem pachnie mi na tarasie.
A pelargonie robią sobie między doniczkowe wyścigi:
Która dłużej utrzyma w dłoniach kwiat.
Tyle tych dziwów wokół.
Jestem jednym z nich!
Uwielbiam Cię Panie moim wzrokiem,
który pośród liści wypatruje kwiatów,
pośród zła dobra,
pośród codzienności święta,
pośród zwyczajności niezwykłego,
pośród ubóstwa bogactwa,
pośród brzydoty piękna,
pośród choroby oznak zdrowia.
Przyjdę i będę wykrzykiwać radośnie
i rozraduję się błogosławieństwem Pana.
Wtedy ogarnie mnie radość wśród tańca
i młodzieńcy cieszyć się będą ze starcami.
Pan zamieni bowiem smutek w radość,
pocieszy i rozweselę po troskach.
Moje SŁOWO na DZIŚ O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz!Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz